|
|
Podsłuchujemy internetowy głuchy telefon: listy łańcuszki, miejskie legendy, pogłoski, mistyfikacje, faktoidy, owcze pędy i koty w butelkach.
|
|
|
|
|
|
Filip Graliński, sob., 11/12/2010 - 14:53 [zmienione: sob., 11/12/2010 - 14:58]
|
Spóźnieni pracownicy PGR-u przybywają do teatru.
W owych latach dość często organizowano wycieczki zakładowe, aby szerzyć kulturę i oświatę wśród ludu pracującego. Kultura jednak schodziła na dalszy plan, a pamiątkami z wycieczek stawały się głównie nabyte promile…
Tata, z kolegami z pracy, został wydelegowany do Warszawy, a atrakcją wieczoru miał być teatralny spektakl. Do wieczora połowa pracowników zdążyła się „pogubić”.Spektakl trwał w najlepsze, gdy otworzyły się drzwi i na salę zaczęli wchodzić mocno zawiani koledzy taty.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Filip Graliński, nie., 02/05/2010 - 14:15 [zmienione: nie., 15/04/2012 - 22:36]
|
Rura przewożona w tramwaju zostaje wzięta za wyposażenie pojazdu.
[...] jej kolega wybrał się ze swoją dziewczyną do ikei w celu zakupu
karnisza. Wracali tramwajem, a że panował duży ścisk, chłopak postawił
drążek pionowo. Po kilku przystankach, gdy chciał wysiąść, okazało
się, że wiele osób trzyma się karnisza myśląc, że jest on częścią
tramwaju :) [...]
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Filip Graliński, nie., 21/02/2010 - 15:15 [zmienione: nie., 21/02/2010 - 22:01]
|
Petycja na rzecz zakazu masakry bezdomnych zwierząt w Moskwie.
W Moskwie wykształcono 120 brygad, których celem jest strzelanie do
bezdomnych psów.
Wkrótce rozpocznie się zabijanie na wielką skalę.
Za każdego zabitego psa brygady otrzymają 1000 rubli (5 €).
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Filip Graliński, nie., 23/08/2009 - 15:07 [zmienione: wt., 08/09/2009 - 19:23]
|
Świńska grypa wygenerowała mniej lub bardziej szalona teorie
spiskowe. Powielane są one na blogach i krążą za pośrednictwem poczty
elektronicznej. Teksty te są kopiowane, sklejane, wycinane, tworząc różnorodne
mutacje.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Filip Graliński, śr., 01/07/2009 - 22:37 [zmienione: śr., 10/10/2012 - 20:51]
|
Wszystko zaczęło się jesienią 2008 roku, kiedy mieszkaniec
podkrakowskiej wsi Jeziorzany dostrzegł w lesie zwierzę przypominające
młodą lwicę bądź pumę. Zakrojone na szeroką skalę (m.in. z udziałem
antyterrorystów i dwóch śmigłowców, koszt: 50 tys. zł) poszukiwania „pumy” zakończyły się niepowodzeniem.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Filip Graliński, pt., 26/06/2009 - 21:26 [zmienione: czw., 07/07/2011 - 22:10]
|
Straż przybrzeżna nakazuje kapitanowi jachtu kierować się na Hel.
[...] wśród żeglarzy krąży taka opowieść:
Działo się to w czasie sztormu na Bałtyku, ale nikt dokładnie nie wie kiedy.
W związku z tym, że nie do każdego portu na polskim wybrzeżu da się wejść
przy każdym stanie morza oraz kierunku wiatru, kapitan pewnego niepolskiego
(najczęściej słyszana wersja — jacht brytyjski) jachtu kontaktuje się przez
UKF z kapitanatem jednego z polskich portów jachtowych lub strażą
przybrzeżną (różne wersje).
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Filip Graliński, pon., 09/03/2009 - 22:25 [zmienione: pon., 16/04/2012 - 08:45]
|
Szczur atakuje dziecko pozostawione przez matkę w wózku.
Ta legenda pojawiła się [...] gdzieś po roku 93. A wiąże się z
osławionymi już w legendach szczurami.
Otóż w każdej z tych historii pojawiała się matka, która miała coś
do załatwienia w sklepie bądź aptece i zostawiała swoje dziecko w
wózku na zewnątrz. Po powrocie okazywało się, że koło wózka
znajdował się jakiś szczur/y, a Matka poprawiając kocyk, którym
dziecko było przykryte odkrywała, że zostało ono przez owe szczury
pogryzione. (w pesymistycznej wersji takie dziecko nie żyło).
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Filip Graliński, nie., 07/09/2008 - 11:37 [zmienione: pon., 23/04/2012 - 13:29]
|
Na pogotowiu zjawia się człowiek z żarówką w ustach — dopiero zastrzyk rozluźniający pozwala wyjąć żarówkę
Podobno nie da się wyjąć żarówki włożonej w usta. Mięśnie żuchwy
blokują się i dopiero zastrzyk rozluźniający pozwala uwolnić
nieszczęśnika od żarówki. Ten rzekomy „fakcik” sfabularyzowano w
postaci rozmaitych opowieści.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Filip Graliński, nie., 22/06/2008 - 17:28 [zmienione: pon., 09/03/2009 - 23:31]
|
Szczur wyskakuje z klozetu
Oto historyjka, którą moja żona usłyszała kilka lat temu od
współlokatorek-studentek medycyny.
Znajoma wyszła na chwilę z mieszkania. Kiedy wróciła, okazało się, że
ktoś zjadł jedzenie zostawione na stole! Trudno to było wyjaśnić, bo w
mieszkaniu nie było innych osób ani żadnych zwierząt domowych. Okazało
się jednak, że były to szczury, które wyskoczyły z klozetu i
spałaszowały jedzenie!
Znam też osobę, która zawsze pamięta, by zamknąć klapę od WC, bo boi się,
że szczur wyskoczy z klozetu...
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Filip Graliński, nie., 22/06/2008 - 17:19 [zmienione: sob., 07/04/2012 - 22:08]
|
Duch matki wskazuje przypadkowemu kierowcy dziecko ocalone z wypadku
Oto historia, którą moja żona usłyszała kilka lat temu od znajomej
siostry zakonnej.
|
|
|
|
|
|
|